"Liam , Niall , Zayn , Louis , Harry - to nie są tylko imiona, to całe moje życie..."

wtorek, 22 maja 2012

Część 5 < 3 Louis : D


Bardzo proszę o komentarze !!! < 3
Cz. 5 Louis.  <3 : p

Oczami Rose :
Zadzwonił dzwonek i szybko wyszłam z klasy. Dzień w szkole nie byłby taki zły, gdyby nie Stephanie Ferro. Ona jest okrona, typ szkolnej królowej, chłopacy rzucają jej się do stóp, a ona każdego, bez skrupułów wykorzysta. Gdy wyszłam ze szkoły zobaczyłam Louisa. Jakie szczęście, że go, wtedy miałam. Skoczyłam mu w ramiona i wyznałam jak bardzo za nim tęskniłam.
- Jak w szkole śliczna ? - zapytał z uśmiechem.
- Aj, nawet nie pytaj. Lepiej powiedz jak się bawiłeś beze mnie. - zaczęłam zadziornie.
- Bez ciebie to żadna zabawa, mam pytanie.
- tak ?
- Mógłbym cię zaprosić dziś wieczorem na kolacje do restauracji  (nazwa)  ?
- Hym, no nie wiem.. - uśmiechnęłam się uroczo.
- No nie daj się prosić.- błagał, tak słodko wyglądał.
- Żartuję, oczywiście, że z tobą pójdę.
- Dziękuję, to chodź odprowadzę cię, i pójdę się przygotować. Dobrze ? - zapytał.
- Jasne. Chodź. - powiedziałam i złapałam go za rękę.
Gdy doszliśmy pod moją bramę, pożegnałam się z Lou , oświadczył mi że będzie tu czekał o 20.00. Poszłam, więc do pokoju i miałam zamiar się przyszykować, kiedy zobaczyłam na schodach ojca.
- Jak w szkole? Masz plany na dzisiaj ? - zapytał.
- W szkole w porządku. A mam idę na kolacje z ... przyjacielem.- odpowiedziałam nieco zażenowana sytuacją.
- Z Przyjacielem ? - spytał zaciekawiony.
- No , ja ci wszystko ...
- A masz już odpowiednią sukienkę ? - jak nie to zbieraj się jedziemy kupić coś gustownego.
- Serio ?
- No jasne, już zbieraj się.!
Nie mogłam w to uwierzyć, mój ojczulkek, który nie miał nigdy dla mnie czasu, nagle sam z siebie zaproponował, kupno nowej sukienki na randkę. Właśnie, bo chyba można nazwać to randką. Pojechaliśmy do sklepu z odzieżą, szperałam między wieszakami, półkami, przymierzałam, wszystkie typowanie przeze mnie były śliczne, ale idealna znalazła się na koniec. Czerwona, koronkowa sukienka midi , do połowy uda, z rękawem 3/4. Do tego dobrałam niebieską biżuterię i niebieskie szpilki, włosy, brąz loki opadały mi delikanie na ramiona. Wyglądałam ... pięknie. Po powrocie do domu, czekałam tylko na godzinę 20, gdy już dochodziła ta godzina, w moim brzuchu rozpętało się piekło, nerwy zżerały mnie od środka, wyszłam przed bramę i stanęłam w świetle latarni. Rozglądałam się dookoła i wypatrywałam Louisa. Nagle ktoś zaszedł mnie od tyłu i zasłopnił oczy.
- Hej śliczna, gotowa ?
- No hej przystojniaku, jasne, że jestem. - uśmiechnęłam się do niego, rzuciliśmy sobie zachwycone spojrzenia i ruszyliśmy w stronę restauracji. Kiedy już dotarliśmy na miejsce i zajęliśmy stolik, Lou zawołał kelnera i zamówił najlepsze dania. Zaczął rozmowę.
- No, więc chciałem z tobą poważnie porozmawiać.
- Słucham...
- Chciałem wiedzieć, czy to co dzisiaj mi powiedziałaś to prawda, to że mnie kochasz ?
- Tak Louis, to jest prawda. Kiedy cię poznałam, od razu pomyślałam, że jesteś zabawny, uroczy i słodki. Tylko ty, chyba jako jedny potrfisz mnie rozśmieszyć. - Powiedziałam , mu całkiem szczerze, po policzku zaczęły spływać mi łzy. Pewnie z nadmiaru emocji.
- Rose, dobrze wiesz, że czuję do ciebie to samo i chcę czegoś więcej niż przyjaźni. Dobrze się czuję w twoim owarzystwie i nie chcę cię stracić, dlatego muszę ci coś wyznać.
Zdziwiona, pomyślałam, że może ma dziewczynę czy, Bóg wie co jeszcze.
- Słuchaj, ja jestem członkiem zespołu One Direction. Nie wiem czy słyszałaś, pewnie nie, bo słuchasz innego rodzaju muzyki, ale nie chcę mieć przed tobą tajemnic. Dlatego u ciebie powiedziałem, że mam nadzieję, że wszystko czego się o mnie dowiesz nie zmieni twoich uczuć. Mimo tego wszyst...
Przerwałam mu. Przyciągnęłam do siebie i czule pocałowałam.
- Dziękuję ... - wyszeptałam mu do ucha. - Dziękuję, że powiedziałeś mi prawdę.


Przepraszam za wszystkie błędy, jakie występują w tym opowiadaniu. Część 6 postaram się napisać jak najszybciej.  Komentujcie i oceniajcie. < 3

3 komentarze:

  1. Woo~...! Kochany Lou ^^ Byki są, ale co tam ;)Dziękuję że zmieniłaś tło . Bardzo fajne i nie mogę się doczekać 6 cz. ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz Ola, pisz. Boskie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisz! Genialne! :*

    OdpowiedzUsuń